SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zmarł Charlie Watts. Odszedł perkusista Rolling Stonesów

Perkusista brytyjskiego zespołu rockowego The Rolling Stones Charlie Watts zmarł we wtorek w Londynie w wieku 80 lat - poinformował jego agent Bernard Doherty.

"Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci naszego drogiego Charlie'ego Wattsa" - napisał w komunikacie jego agent. Dodał, że Watts "odszedł w spokoju w szpitalu w Londynie w otoczeniu rodziny".

"Charlie był cenionym mężem, ojcem i dziadkiem, a także - jako członek The Rolling Stones - jednym z największych perkusistów swojego pokolenia" - dodał.

Watts ogłosił w 2021 roku, że nie odbędzie tournee ze Stonesami, gdyż jest chory.

Perkusista, który obchodził w czerwcu 80. urodziny, był przez prawie 60 lat członkiem słynnej rockowej grupy z liderem Mickiem Jaggerem i gitarzystą Keithem Richardsem.

W 2004 roku Watts był leczony na raka krtani w szpitalu Royal Marsden w Londynie; z choroby wyszedł po czterech miesiącach walki, w tym sześciu tygodniach intensywnej radioterapii.

Wattsa żegnają m.in. Elton John, Paul McCartney i Lenny Kravitz

Charlie Watts był najlepszym perkusistą i wspaniałym towarzyszem - napisał o zmarłym we wtorek perkusiście zespołu The Rolling Stones Elton John. Charlie był opoką - przekazał Paul McCartney. Charlie Watts - bit Stonesów; nie ma słów, ten rytm mówi sam za siebie - napisał Lenny Kravitz.

Cichy, elegancko ubrany Watts był często wymieniany jako jeden z najlepszych perkusistów rockowych świata; był powszechnie szanowany za swój styl gry, który towarzyszył Stonesom przez niemal 60 lat, podczas których zespół stał się supergwiazdą muzyki rockowej - pisze agencja Associated Press.

Obok tekstów Micka Jaggera i gitarowych riffów Keitha Richardsa to właśnie wyczucie rytmu Wattsa było kluczowym elementem wszystkich największych hitów Stonesów - zaznacza czasopismo "Rolling Stone". Dodaje, że grający początkowo w zespołach jazzowych Watts przez całe życie zachował miłość do tego gatunku muzyki i poza grą dla The Rolling Stones uczestniczył w wielu innych projektach.

W przeciwieństwie do swoich kolegów z zespołu, znanych z zamiłowania do imprez i ekscesów, gra w The Rolling Stones wydawała się dla Wattsa bardziej pracą niż powołaniem i stylem życia - pisze czasopismo. "Rolling Stone" przypomina, że Watts tworzył szczęśliwe małżeństwo ze swoją żoną Shirley, z którą wziął ślub w 1964 r. Para miała jedną córkę, urodzoną w 1968 r. Seraphinę, matkę jedynej wnuczki Charliego i Shirley - Charlotty.

Watts słynął z upodobania do eleganckiej garderoby, kolekcjonował też płyty winylowe oraz samochody. Wraz z Shirley posiadał stadninę koni arabskich. Oprócz gry na perkusji Watts projektował okładki płyt Stonesów oraz scenografię do niektórych tras koncertowych zespołu.

Charlie Watts zmarł we wtorek w szpitalu w Londynie w otoczeniu rodziny.

"Bardzo smutny dzień. Charlie Watts był najlepszym perkusistą. Najbardziej stylowym mężczyzną i jakże wspaniałym towarzyszem. Najszczersze kondolencje dla Shirley, Seraphiny i Charlotty. I oczywiście dla Stonesów" - żegnał Wattsa na Twitterze Elton John.

"Był uroczym facetem. Wiedziałem, że jest chory, ale nie wiedziałem, że aż tak (...) Charlie był opoką, fantastycznym perkusistą, solidnym jak skała" - przekazał z kolei Paul McCartney.

"Boże, miej w opiece Charliego Wattsa. Będziemy za tobą tęsknić, pokój i miłość dla jego rodziny" - napisał Ringo Starr.

"Charlie Watts. Bit Stonesów. Nie ma słów, ten rytm mówi sam za siebie" - napisał na swoim Twitterze pod zdjęciem zmarłego muzyka Lenny Kravitz.

Dołącz do dyskusji: Zmarł Charlie Watts. Odszedł perkusista Rolling Stonesów

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl