SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Konfederacja po blokadzie na Facebooku: to był duży cios, Meta nie chce dalej dyskutować

Kancelaria Premiera wspierała nas w ciepłych słowach po zablokowaniu profilu Konfederacji na Facebooku. Ale na tym się skończyło. Usłyszeliśmy, że rząd nie ma żadnych narzędzi. I liczy na Unię Europejską. A nam przecież w tej całej sprawie nie chodzi o przekazanie pałeczki cenzury z Facebooka do Brukseli – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Grabarczyk, szef biura Konfederacji.

Dołącz do dyskusji: Konfederacja po blokadzie na Facebooku: to był duży cios, Meta nie chce dalej dyskutować

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Linn
Brawo Meta i Facebook!
Dziś Facebook jutro Ty. Brawo.
odpowiedź
User
kucerska logika
Bardzo mnie bawią komentarze matołków uważających, że jak TVN czy Facebook jest prywatny to może robić, co mu się podoba. Tak tresuje się frajerów, którzy dodatkowo chwalą tresurę, nie widząc w niej nic dziwnego.


Nie rozumiesz ironii. Konfederacja jako partia wielokrotnie opiewająca ustami swoich najznamienitszych mężów stanu (z Korwinem na czele) gospodarkę wolnorynkową, sprywatyzowanie wszystkiego (a więc i również dostarczanych przez nas social mediom treści i danych - bądźmy konsekwentni) oraz likwidację wszelkich państwowych (czyli także legislacyjnych) regulacji dla biznesu, a więc ta partia domaga się teraz regulacji należącego do prywatnych rąk Facebooka. No to niech się zdecydują, czy są tymi konserwatywnymi liberałami czy jednak skrytosocjalistami :)
odpowiedź
User
kucerska logika
Bardzo mnie bawią komentarze matołków uważających, że jak TVN czy Facebook jest prywatny to może robić, co mu się podoba. Tak tresuje się frajerów, którzy dodatkowo chwalą tresurę, nie widząc w niej nic dziwnego.


Nie rozumiesz ironii. Konfederacja jako partia wielokrotnie opiewająca ustami swoich najznamienitszych mężów stanu (z Korwinem na czele) gospodarkę wolnorynkową, sprywatyzowanie wszystkiego (a więc i również dostarczanych przez nas social mediom treści i danych - bądźmy konsekwentni) oraz likwidację wszelkich państwowych (czyli także legislacyjnych) regulacji dla biznesu, a więc ta partia domaga się teraz regulacji należącego do prywatnych rąk Facebooka. No to niech się zdecydują, czy są tymi konserwatywnymi liberałami czy jednak skrytosocjalistami


Aha, i również w tym przypadku drogie konfederałki zdają się zapominać o tak hołubionej w innych razach przez siebie zasadzie: nie ma nic za darmo. Czyli za korzystanie z fejsa płacimy swoimi danymi (cennymi dla reklamodawców) oraz zgadzamy się również, aby nasze treści były zgodne z zasadami "społeczności". Czego więc oni nie rozumieją.
odpowiedź