Prezes RDC: Stawiszyński nie dotrzymał warunków umowy. "To zwykła pomyłka"
W miniony czwartek dziennikarz Tomasz Stawiszyński ogłosił, że z końcem lutego br. odchodzi z Polskiego Radia RDC. - Wstrzymuję się od podpisania umowy o pracę ze względu na niedotrzymanie zapisów umowy - wyjaśnia prezes Tadeusz Deszkiewicz. - Realny powód tej decyzji jest inny niż przedstawiony - odpowiada Stawiszyński.
Dołącz do dyskusji: Prezes RDC: Stawiszyński nie dotrzymał warunków umowy. "To zwykła pomyłka"
Usłyszysz usłyszysz na pewno razem ze swym integrystycznym wysublimowaniem i komplementarnym suplementem będzie w tokfm,w medium tzw.publicznym i pewnie jeszcze kilka audycji gdzieś dostanie być może za wielkie pieniądze,może nie,nie,że mu ich nie życzę,na zdrowie.w m.publ.teżbędą różni,oczywiście jak będą chcieli i jak ich będą władzemediów widziały tam,słuchacze...no,ale jak czyjąś wizytówką,mogę pójść tym samym torem myślenia dalej,ma być to,że jest przeciw pisowi i wspiera wiadomą nogę wzmacnianą...mądrymi słowy...Ale ja wiem,że za Stawiszyńskim wiele więcej przemawia na jego korzyść,więc po takie argumenty sięgać nie muszę;ani po pouczanie innych piszących jak mają pisać.Mnie tam nie szkoda,choć zawsze gorzej,gdy odchodzi dobry i mądry niż zły i głupi,wiadomo.