Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”
Były dyrektor radiowej Trójki Wiktor Świetlik w obszernym tekście przedstawił okoliczności rezygnacji z tego stanowiska. Odniósł się też do zarzutów w tym kontekście postawionych mu w „Newsweeku” i „Gazecie Wyborczej”.
Dołącz do dyskusji: Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”
Dokładnie tak. Mówienie cały czas o Lisickich, o Semkach, Wolskich itd. to mówienie o 2 % programu tygodniowo. Ale na samym wierzchołku tej góry obłudy jest Świetlik, który poprzez polityczny tekst o odejściu umocnił opinię publiczną w pewności że nie ma pojęcia o tej "robocie". Uwikłany do szpiku kości w zawistnych przedszkolnych rozgrywkach personalno-obyczajowych wybitnie nie nadaję się do takiego medium jak Trójka, jak rzadko kto. Już samo mówienie o czymś takim jak "zimowa ramówka" świadczy o niekompetencji o kompletnym braku zrozumienia radia. Radio to nie telewizja. Dużo gorzej być nie może, więc niech już ten Kowalczewski zostanie skoro może być zastępcą a jest w Trójce 30 lat, to niech pokaże czy coś potrafi.
Problem w tym że taka audycja nie może być autorska a jest. I tak też jest prowadzona, przez autorów którzy "umiom" tylko tak, Gacek też. Jedyny który to rozumie jest Niedźwiecki, ale to za mało, ponieważ jest autorska to jest radio retro i burdel jeśli chodzi o dobór muzyki. Bo wcześniej 6-9 jest to samo. Grają co akurat wpadnie pod rękę ze staroci, Radio retro 50+.